Ostatnie badania naukowców z Uniwersytetu Stanforda pokazały, że praca zdalna staje się coraz bardziej męcząca niż tradycyjna. Pojawia się też zjawisko wypalenia zawodowego, jeśli chodzi o nadużywanie platform komunikacyjnych.
Według badań aż 6 na 10 Polaków pracuje zdalnie. Choć widzą w tym dużo plusów, coraz częściej widzą minusy takego rozwiązania. Wśród nich wskazują brak bezpośredniego kontaktu z pracownikami, a także zacieranie pracy zdalnej, a życia prywatnego. Dużo pracowników tęskni za powrotem do tradycyjnego biura.
Zespół naukowców z Uniwersytetu Stanforda przeprowadzili badanie, na podstawie którego stwierdzili, że na wypalenie zawodowe na home office może wpłynąć:
Nowe zjawisko jakie powstaje przez prace zdalną nazywa się zoom fatigue i powoduje m.in. stres, zaburzenie poczucie bezpieczeństwa i wycofanie w społeczeństwie.
– Jeśli pandemia będzie się przedłużała i będziemy zmuszeni do tego, żeby w dalszym ciągu funkcjonować w przestrzeni wirtualnej, to ten wpływ będzie coraz bardziej negatywny. Już teraz eksperci alarmują, że coraz więcej ludzi, bez względu na wiek, potrzebuje wsparcia psychologicznego bądź psychiatrycznego. U osób, które pracują i funkcjonują w ten sposób, pojawiają się stany lękowe i depresyjne, więc należy spodziewać się nasilenia tego typu objawów i zwiększenia liczby ludzi, którzy będą je odczuwać – podkreśla dr Dagmara Kawoń-Noga, pedagog, wykładowca i metodyk Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu.
Faktycznie, praca zdalna może po dłuższym czasie powodować przygnębienie, nie każdy też się do tego nadaje 🙂